Lakier z wiosennej kolekcja Essie madison ave-hue. Pastelowy, mleczny odcień szarości, w zależności od oświetlenia lekko zielony lub błękitny. Kojarzy mi się z deszczowym niebem.
Essie cały czas polepsza skład lakierów. Kiedy zaczęłam używać ich lakierów to zakochałam się w kolorach, ale nienawidziłam formuły lakieru (do uzyskania dobrego wyglądu potrzebowałam minimalnie 2 warstw) i czasu wysychania. O cienkim pędzelku już nawet nie wspomnę.
Zmiany są jak dla mnie bardzo pozytywne. Do pełni zadowolenia wystarczyła mi 1 warstwa, na jej wyschnięcie nie musiałam długo czekać. A ten wspaniały, szeroki, spłaszczony pędzelek… Mogę długo się nad nim zachwycać. Zakochałam się od pierwszego użycia i mam nadzieję, że przy następnych kolekcjach się nie rozczaruję, gdyż kolory są przepiękne.
Artykuł niesponsorowany.
Fajny kolor, muszę wreszcie się skusić na jakiś kolor od Essie
Polecam, wybór mają duży 🙂
Ja też mam tak z Essie, że podobają mi się kolory, a jednak nie pracuje mi się z nimi idealnie. Jedne lubię bardziej inne mniej. Ale może jak Ty kiedyś trafię na ideał z Essie? 🙂