Jesień to czas nowych kolekcji, zmian w kolorystyce, trendach i czas nowych pokus. A to moja lista zakupowa na ten sezon…
1. „Mermaid brush”
Przede wszystkim numerem jeden na mojej liście są Syrenie pędzle do makijażu z Aliexpress. Same pędzle zauważyłam na instagramie i zaczęłam ich szukać. Hasło „Mermaid brush” w wyszukiwarce serwisu Aliexpress i mam taki wybór, że aktualnie nie mogę się zdecydować, które chcę
2. OPI kolekcja Iceland
Oczywiście kilka lakierów marki OPI z kolekcji Iceland. Moim marzeniem jest tam pojechać, ale nie jest to oczywiście jedyny powód. Kolekcja bardzo mi się podoba i parę kolorków na pewno zakupię. Najpiękniejsze według mnie to
3. Nowe ubrania i dodatki
Wszyscy znamy hasło „Nadchodzi zima” no i nie ma co ukrywać jest coraz zimniej więc oczywiście ubrania. Moja ulubiona marka Orsay kusi mnie czerwieniami. Bordowa torebka to według mnie cudo.
A żakiecik boucle w stylu „chanell” nęcił mnie na wiosnę. Wtedy został bardzo szybko wykupiony, ale teraz chyba wrócę do tematu.
No i od dwóch sezonów mieli w ofercie czarne, długie rękawiczki z eko-skóry. Jeszcze nie widziałam w sklepach, ale tym razem nie będę się zastanawiać – jak tylko je zobaczę to kupię.
Myślę, że z tym czerwonym żakiecikiem i czarnym kaszkietem będą się super komponować. W Avanti widziałam taki marki H&M, ale porozglądam się po różnych sklepach.
No i dopełnienie stroju to czarne botki. Bardzo mi się podobają z Deichmanna – sztuczna skóra i eko-zamsz oraz cudowne frędzle.
4. Nowości książkowe
No i jak już robi się coraz zimniej to trzeba trochę nowości książkowych dokupić, żeby było co czytać pod kocykiem z gorącą herbatką. Jestem wciąż zachwycona tematami słowiańskimi po serii „Kwiat Paproci” i w oko wpadła mi książka Pawła Rochali „Ballada o czarownicy” w miarę bliskich klimatach.
Z nowości zainteresowała mnie książka „Wszechświat w Twojej dłoni”, jej autor Christophe Galfard to uczeń Stephena Hawkinga a sama książka ma świetne recenzje
Artykuł niesponsorowany.