URBAN DECAY – VICE 4 Palette – zdjęcia i wrażenia

Urban Decay Vice4 Palette 010
Marka Urban Decay jest już dostępna w Polsce. Może nie z pełnym asortymentem i na premiery trzeba czekać dłużej niż w Stanach. Może dla mnie jest dostępna tylko głównie przez internet, bo Sephora w moim mieście nie jest na tyle duża, aby umieszczono tam stoisko. Ale JEST i wreszcie mogę się nacieszyć moją ukochaną marką. Bo oczywiście moja miłość, bądź jak kto woli obsesja, nie zmalała z czasem lecz jest coraz większa. Dlatego jak tylko pojawiła si paleta Vice 4 na stronie Sephory, od razu kupowałam 🙂 A oto moje wrażenia i oczywiście mnóstwo zdjęć…

Urban Decay Vice4 Palette 001 Urban Decay Vice4 Palette 003 Urban Decay Vice4 Palette 006 Urban Decay Vice4 Palette 007 Urban Decay Vice4 Palette 011 Urban Decay Vice4 Palette 010 Urban Decay Vice4 Palette 012

Co od razu rzuca się w oczy to opakowanie. Pudełko, w pudełeczku i jeszcze raz w pudełeczku… Z tekturowego opakowania wyjmujemy paletkę schowaną bezpiecznie w piękną kosmetyczkę, która równie dobrze może nam służyć do schowania tabletu 😉 Stylistyka kosmetyczki cały czas utrzymana jak i paleta w inspiracji odcieniami mieniącej się w słońcu nafty i pękniętego lustra. Wszystkie detale, jak widać na zdjęciach, dopracowane w każdym szczególe. Zdobienie samej paletki jest już trójwymiarowe, co mnie po prostu urzekło. Nie chcę sprawdzać ile jest w stanie wytrzymać w damskiej torebce czy podróży (w razie potrzeby będzie przenoszona w załączonej kosmetyczce), ale zdecydowanie cieszy oko i serce fanki makijażu.

 

Urban Decay Vice4 Palette 013 Urban Decay Vice4 Palette 014Urban Decay Vice4 Palette 016

Po otwarciu widzimy 20 przepięknych cieni, lusterko i dwustronny pędzelek. Ustawienie lusterka jest na tyle wygodne, że możemy się malować nie korzystając z innego lustra. Ogólnie nie mam zastrzeżeń co do pędzelka, ale wolałabym jakby do palet były dodawane kredki do oczu.

 

Urban Decay Vice4 Palette 026 Urban Decay Vice4 Palette 027 Urban Decay Vice4 Palette 029 Urban Decay Vice4 Palette 030

Co oczywiście najważniejsze w samej palecie to cienie… Jak zapewnia producent – 20 nowych cieni o intrygujących nazwach. Dostajemy dużą gamę kolorów do każdego rodzaju makijażu w matach, cieniach perłowych i brokatowych. Pigmentacja rewelacyjna, Urban Decay w tym na pewno nie zawodzi. Konsystencja jedwabista, korzystanie z tych cieni to sama przyjemność. Lekkie osypywanie się cieni matowych i brokatu, ale nie przeszkadza mi to. Na ręce prezentuję wszystkie cienie w dwóch rzędach, cienie nakładałam od górnego rzędu w paletce, od strony lewej do prawej. Poniżej zbliżenia.

Urban Decay Vice4 Palette 022 Urban Decay Vice4 Palette 023 Urban Decay Vice4 Palette 024 Urban Decay Vice4 Palette 025

 

Oczywiście UD nie jest tanią marką, ale na szczęście miałąm zniżkę 20% do Sephory. Zresztą paleta jest świetnej jakości i warta swojej ceny. Dla mnie obowiązkowa pozycja w kolekcji makijażowej 🙂

 

Artykuł niesponsorowany.

Comments are closed.