Wspaniały odcień czerwonego wina. Pasuje zawsze i do wszystkiego. Wyrafinowana elegancja i zarazem sexy;) Kolor wymaga starannego manicure. Uwidacznia wszystkie niedociągnięcia, jednak dla efektu warto trochę się postarać.
O samym lakierze… Z nowej edycji lakierów do paznokci CATRICE. Producent zachwala nową formułę lakieru dającą piękne kolory, połysk lakierów żelowych i dużą trwałość. Pędzelek ma nam umożliwić pomalowanie paznokcia za jednym pociągnięciem.
Miałam już czerwone wino z Avon i Golden Rose. Uwielbiam ten kolor, jednak zawsze musiałam malować 2 warstwy i końcówki ścierały mi się już na drugi dzień. Właściwie to bałam się czegokolwiek dotykać, żeby nie pozostawiać bordowych kreseczek. Top coatu nie lubię używać, bo to dla mnie wtedy kolejna warstwa lakieru, z którą muszę czekać aż wyschnie. Dlatego tym razem właśnie trwałość była tym na co najbardziej zwracałam uwagę. Nie rozczarowałam się. Nie miałam wersji tej czerwieni z poprzedniej edycji, więc nie wiem czy to wspaniały udoskonalony skład sprawił, ale miałam przez 3 doby nienaganny manicure a 4 dnia dostrzegłam dopiero pierwsze skazy. Kolor jest piękny i zadowoliłam się jedną, odrobinę grubszą warstwą – efekt na zdjęciach.
Cieszę się też, że firma pozostała przy wprowadzonych w zeszłym roku płaskich, szerokich pędzelkach. Nie jestem w stanie za jednym pociągnięciem pomalować kciuka, ale ogólnie bardzo mi ułatwili życie. Będę dalej eksperymentować z pozostałymi kolorami.
Artykuł niesponsorowany.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.